2020-09-09     Aldony, Jakuba, Sergiusza     "Człowiek nie jest tym, co ukrywa - jest tym, co robi" - Andre Malraux     Pozdrawiam wszystkich odwiedzających moją stronę.
Strona główna -> Wywiady -> Wyjść naprzeciw

WYJŚĆ NAPRZECIW

                

 

 

 

 

  Maria Żuchowicz prowadzi Powiatowy Ośrodek Wsparcia dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi w Muszynie od samego początku. Zawsze oddana, służąca wszelką radą i pomocą swoim uczestnikom wśród których znajduje się grupa osiemnaściorga niepełnosprawnych z Piwnicznej Zdroju.

 

 

 

 

 

  Pani Dyrektor, proszę opowiedzieć jak wyglądały  pierwsze kroki?

 

Koncepcja utworzenia tego typu placówki w tej części powiatu powstała po wstępnym rozeznaniu potrzeb środowiska. Fizycznie ośrodek został powołany w październiku 2006 roku, podpisano umowy najmu lokalu, wykonano prace  remontowe i adaptacyjne, w styczniu 2007 roku rozpoczął się nabór pracowników, a następnie pojawili się pierwsi uczestnicy.

Nie ukrywam, że miałam chwilę zwątpienia i bałam się czy ośrodek zostanie dobrze przyjęty  przez tutejsze środowisko. Okazało się jednak, że obawy były niepotrzebnie. Uczestnicy są rozpoznawalni pozytywnie, nikt z nikogo się nie wyśmiewa, możemy liczyć na pełną akceptację i zrozumienie społeczne.

 

A jakie są cele i założenia ośrodka?

 

W społeczeństwie nadal funkcjonuje błędne przekonanie, że środki finansowe i rzeczowe są jedyną forma pomocy, jaką może zapewnić Opieka Społeczna. Natomiast tego typu ośrodek, który choć nie daje pieniędzy, to służy wsparciem, uczy, przygotowuje ludzi do samodzielnego funkcjonowania w środowisku. Naszym podstawowym celem jest integracja osób niepełnosprawnych ze środowiskiem, aby nauczyły się funkcjonować w grupie i nabyły pewnych niezbędnych w życiu umiejętności. Trzeba osobę niepełnosprawną  zmotywować i przekonać, że można żyć inaczej niż do tej pory.

 

Jakie zajęcia prowadzone są w ośrodku?

 

Każdy uczestnik posiada inne predyspozycje, dlatego też staramy się zajęcia zróżnicować oraz dostosować do potrzeb indywidualnych. Uczestnicy mają do dyspozycji dobrze wyposażoną  salę komputerową z dostępem do Internetu, pełne zaplecze kuchenne, prowadzone są zajęcia dydaktyczne, ruchowe, manualne oraz różne spotkania z ciekawymi ludźmi. Prowadzone są także zajęcia grupowe oraz indywidualne z psychologiem i  psychoterapeutą. Uczestnicy biorą udział w różnego typu kursach, szkoleniach, spotkaniach integracyjnych i wycieczkach.

 

A jak odnoszą się gminy do działalności Ośrodka? Jak układa się współpraca z władzami, zwłaszcza finansującymi Ośrodek?

 

Ośrodek powstał po to, by pomagać osobom niepełnosprawnym, wspólnie z innymi, mam tutaj na myśli daleko posuniętą współpracę z instytucjami, urzędnikami, pracownikami socjalnymi oraz stowarzyszeniami. Natomiast jeżeli chodzi o możliwość porozumienia się, wygląda to różnie. Jedni podchodzą do problemu ze zrozumieniem, a inni uważają, że np. ośrodek powinien załatwić sprawę uczestników kompleksowo. Życzyłabym sobie, żeby ta współpraca na przyszłość była lepsza i mam nadzieję, że tak będzie. Nie mogę powiedzieć, że władze lokalne są jakoś optymistycznie do tego nastawione. Ośrodek działa, spełnia wszelkie wymogi standaryzacyjne, realizuje  założenia statutowe i cieszy się dużym zainteresowaniem osób niepełnosprawnych. Muszyna jest położona w znacznej odległości od  Nowego Sącza, co ogranicza bezpośredni kontakt z władzami samorządowymi powiatu.

Realizujemy  zadanie rządowe. Dysponentem środków jest wojewoda. Dotacja  na działalność ośrodka jest przekazywana przez Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu. Budżet roczny ośrodka jest niewielki, lecz musi nam na wszystko wystarczyć.

 

Jakimi cechami powinien odznaczać się personel pracujący z osobami niepełnosprawnymi?

 

Praca, jaką na co dzień wykonujemy, jest  bardzo trudna i odpowiedzialna, dlatego osoby zatrudnione w ośrodku powinny być odporne na stres, wykazać się dużą wiedzą, wytrwałością i  umiejętnością w nawiązywaniu kontaktów z osobami niepełnosprawnymi i instytucjami pomocowymi.  Personel ośrodka to w większości osoby młode z wykształceniem wyższym specjalistycznym, chętne do pracy, którą wykonują z pasją i poświęceniem, kreatywni, konsekwentni w działaniu, wrażliwi  na  drugiego człowieka.

 

Proszę podsumować dwa lata działalności ośrodka.

 

W momencie rozpoczęcia działalności dysponowaliśmy dwudziestoma miejscami dotowanymi, a obecnie mamy czterdziestu uczestników. Pod względem intelektualnym i w perspektywie potrzeb są to osoby bardzo zróżnicowane. Proponując różne formy  wsparcia i organizując  różnego rodzaju  spotkania integracyjne, próbujemy wydobyć talenty z osób, które mogą pracować na pewnej płaszczyźnie. Tych spotkań jest dość dużo. Od początku brakuje mi takiej działki rehabilitacyjnej. Myślę, że przez te dwa lata bardzo dużo się zmieniło w ośrodku, nie tylko jeśli chodzi o wyposażenie, ale także o atmosferę oraz samopoczucie uczestników. Ośrodek spełnia wymogi standaryzacyjne i myślę, że w którymś momencie stać nas będzie na sprzęt rehabilitacyjny i zatrudnienie fizjoterapeuty.

 

Całe Pani życie zawodowe związane jest z niesieniem pomocy osobom niepełnosprawnym i uzależnionym. Czy z perspektywy czasu widzi Pani pozytywne zmiany w tym kierunku?

 

Na pewno dużo się zmieniło, bo chociażby to, że powstaje dużo różnych instytucji, stowarzyszeń. Media piszą  o osobach niepełnosprawnych, zmieniając tym samym  sposób myślenia i nastawienie  społeczne. To nie są już tematy tabu. Niezrozumiałe dla mnie jest   postrzeganie przez niektórych naszego ośrodka, który  w nazwie ma  etykietę „Dla osób z zaburzeniami psychicznymi” i wcale nie boję się powiedzieć, że osoby funkcyjne, które powinny wiedzieć jaką rolę spełnia  nasz ośrodek, boją się nie rozumieją zjawiska.   Natomiast ktoś, kto wszedł już do tego ośrodka, wie, że tak naprawdę to są normalni ludzie, serdeczni, często zagubieni, potrzebujący akceptacji i kontaktu z drugim człowiekiem. Nieważny jest szyld, ważne jest to, co jest w środku, ważny jest człowiek, rozeznanie jego potrzeb i życzliwe podejście.

 

Od siebie i uczestników dodam, że ośrodek daje poczucie bezpieczeństwa, a przede wszystkim duże zrozumienie co dla nas niepełnosprawnych jest bardzo ważne. Niezmiernie cenię u Pani gotowość do przyjęcia w każdej chwili każdego,  kto tego potrzebuje. Inaczej jest porozmawiać z opiekunem, a inaczej z Panią Dyrektor. Ośrodek prowadzi Pani wspaniale i jest to fakt potwierdzony przez wszystkich uczestników.

                                            

Za rozmowę dziękuje uczestniczka ośrodka

 

Odwiedzin :