2020-09-09     Aldony, Jakuba, Sergiusza     "Człowiek nie jest tym, co ukrywa - jest tym, co robi" - Andre Malraux     Pozdrawiam wszystkich odwiedzających moją stronę.
Strona główna -> Moja miejscowość -> Wstąp do krainy wierszy

WSTĄP DO KRAINY WIERSZY

 

            Od niedawna w mojej skromnej biblioteczce znajduje się mała, ale jakże szczególna dla mnie książeczka pani Marii Lebdowiczowej pt. „W mojej krainie” z wzruszającą dedykacją  Autorki, której nie miałam jeszcze okazji osobiście poznać. Wszystko co mogłam przeczytać tak bardzo zasłużonej i cenionej Pisarki jest dla mnie zawsze ważną  lekcją historii nie tylko mojego rodzinnego miasteczka i okolic, ale też ludzi w nim mieszkających. Dlatego z przyjemnością brałam do rąk wyżej wspomnianą, najnowszą Jej pozycję, tomik poezji pt. ,,W mojej krainie’’. Tomik ten – jak przypuszczałam - pozwolił mi przenieść się do krainy  drogiej Poetce, ale bliskiej też memu sercu. Przed oczyma przesuwają mi się malownicze pejzaże beskidzkich szlaków we wszystkich barwach czterech pór roku. Czytając, dotykam matki natury, słyszę szum górskich potoków z odczuwalnym chłodem bijącym z krystalicznie czystej wody. Widzę kolorowe, pachnące i śpiewne życie toczące się na łące. Obrazowość wierszy pogłębia śliczna, przyrodnicza, miniaturowa ale wyrazista grafika Moniki Drąg.

 

            Wiersze pozwalają  przenieść się do lat, które bezpowrotnie minęły.

 

Wraz z Poetką przeżywam ból i  tęsknotę za tymi, którzy odeszli na zawsze. Spaceruję po piwniczańskim rynku wstępując do kościoła, by słowami wiersza „Pozdrowienie” odmówić krótką modlitwę.

 

Zdrowaś Maryjo Matko utrudzona

Z kamiennym dzbanem

Przy dalekiej studni

U źródła….

Zdrowaś Maryjo Matko naszej doli

Całe nasze życie zawierzamy Tobie

Bezpieczni

 

Tu wszystko otoczone jest ciszą i spokojem. W tej krainie poznaję za czym tęskni Autorka, do jakich miejsc najchętniej powraca i jak wrażliwą jest osobą. A wrażliwość ta jest wyrażona w przepięknej, polszczyźnie. Malowniczej i bogatej w niecodzienne, ale bliskie sercu i z ziemi matki wypływające słowa.

Na długie jesienno – zimowe wieczory zachęcam do sięgnięcia po ten mały tomik i wstąpienia do krainy wierszy pani Marii Lebdowiczowej. Zazdroszczę tym, którzy mieli w życiu szansę bycia uczniami Autorki, ale dzięki Jej twórczości i ja do tego grona dołączam.

Odwiedzin :