2020-09-09     Aldony, Jakuba, Sergiusza     "Człowiek nie jest tym, co ukrywa - jest tym, co robi" - Andre Malraux     Pozdrawiam wszystkich odwiedzających moją stronę.
Strona główna -> Artykuły -> Bądź naszym orędownikiem

 

Bądź  naszym  orędownikiem.

 

Żyjemy w czasach kryjących w sobie wiele niespodzianek. Panujący wielki postęp w każdej dziedzinie życia człowieka nie daje poczucia całkowitego bezpieczeństwa. Jest wiele kłamstw, fałszu i zazdrości. Człowiek z niezbyt ustabilizowaną pozycją życiową odsunięty jest na dalszy plan, a nawet na margines. Dotyczy to zwłaszcza osób, które potrzebują opieki szczególnej. Mam na myśli osoby niepełnosprawne, cierpiące i pozostawione samotnie.

Jestem skazana na wózek, wiem jak ciężko żyć gdy nie można sobie poradzić w najprostszych czynnościach. Staram się jednak nie  użalać nad sobą. Cieszę się życiem takim jakie mam, cieszę się rodziną, która otacza mnie codzienną opieką i troską. Moimi rękami które z dużymi trudnościami ale pozwalają mi pisać to co pragnę przekazać innym. Dużą radość sprawia mi rozmowa z innymi, wymiana poglądów na zmieniający się świat, a przede wszystkim każda nowa znajomość w kontaktach z ludźmi - mam na myśli telefony komórkowe, Internet. Nowoczesny sprzęt daje szanse na lepsze poruszanie się. Realizacja marzeń związanych z nauką, zdobyciem zawodu i podjęcia pracy może być rzeczywistością. Integracja ze społeczeństwem staje się coraz łatwiejsza, likwidowane są bariery, powstają liczne Fundacje i Stowarzyszenia służące wszelką pomocą. Powoli stajemy się częścią społeczeństwa i to mnie cieszy. 11 lutego przypada Światowy Dzień Chorego ustanowiony przez Ojca św. Jana Pawła II w 1993 roku. Jest to szczególne święto dla mnie i osób bardziej poszkodowanych przez los. Tak się składa, że święto to w tym roku przypada w okresie postu. W czasie zadumy i refleksji nad życiem, sensem cierpienia i nad tym co jest ważne. Są pytania, na które trudno odpowiedzieć, zwłaszcza gdy człowiek cierpi i traci nadzieje. Jestem pełna podziwu dla tych, którzy umieją z godnością dźwigać swój krzyż cierpienia, nie załamują się, a wprost przeciwnie – dają dużo optymizmu ludziom zdrowym często niezadowolonym z posiadanego dobra, którym zostali obdarowani. Ja sama poprzez niepełnosprawność pragnę pokazać innym, że życie jest piękne, że ma wiele cudownych barw. O sowich niedomaganiach można zapomnieć obdarzając innych uśmiechem i życzliwością. Można czerpać radość z otaczającego świata o ile umie się zobaczyć piękno życia.

Ojcze Święty dziękuje za to wyjątkowe i niepowtarzalne święto w roku. Dziękuję za Twoje życie pełne cierpienia często ukrywanym w poczuciu humoru, za słowa otuchy, wsparcia i zrozumienia. Teraz gdy Twoje piękne, ziemskie życie skończyło się proszę w imieniu nas wszystkich chorych, cierpiących i samotnych na całym świecie o modlitwę. Spacerując po ogrodach Edenu wstawiaj się za nami do miłosiernego Boga i wyproś nam potrzebne łaski.

Bądź naszym orędownikiem.                         

 

Wydrukowano: luty 2008 - „Z nad Popradu”

Odwiedzin :