2020-09-09     Aldony, Jakuba, Sergiusza     "Człowiek nie jest tym, co ukrywa - jest tym, co robi" - Andre Malraux     Pozdrawiam wszystkich odwiedzających moją stronę.
Strona główna -> Artykuły -> Szczęściu trzeba wyjść naprzeciw

 Szczęściu trzeba wyjść naprzeciw

 

Czy mogę powiedzieć, że jestem osobą szczęśliwą? Wydaje mi się, że tak. Mogę śmiało powiedzieć, że czasem tak niewiele trzeba, by to jakże piękne uczucie poznać. Każdy szczęście odbiera w różny sposób. Dla wielu szczęściem jest zdobycie wyższego wykształcenia, dobrze płatna praca, a co za tym idzie lepsza pozycja społeczna. Żyjemy w czasach gdzie liczy się ilość posiadanego majątku, piękny dom, elegancki samochód i dużo nowoczesnego sprzętu. Zabiegani w codziennym życiu często nie mamy czasu pomyśleć o innych, uważniej spojrzeć na otaczający nas świat czy zastanowić się nad tym co można utracić. Dla mnie osoby niepełnosprawnej, osoby borykającej się w życiu codziennym z najprostszymi problemami ruchowymi największą radość sprawia wykonanie najłatwiejszych czynności. Cieszę się tym, że mam zdrowe oczy, które dają mi możliwość podziwiania piękna przyrody o każdej porze roku, możliwość oglądania złocistych barw jesieni, przepięknie pokrytych śnieżnym puchem gór, możliwość oglądania budzącej się do życia fauny przy pierwszych promieniach wiosny i flory w kolorach kwiatów w letnich ogródkach. Pozwalają mi, czytać, a poprzez literaturę zrozumieć wiele rzeczy, poznać historię i kulturę innych nacji, mieć swoje zdanie na jakiś temat, a przede wszystkim lepiej poznać mój ojczysty język. Mogę pisać, zatrzymać myśli na papierze, podzielić się swoimi spostrzeżeniami z innymi. Moje zniekształcone, skurczone dłonie pozwalają mi utrzymać igłę na tyle bym mogła wyhaftować coś ładnego, pożytecznego i dającego zadowolenie połączone z pełną satysfakcją, że jest to praca przeze mnie wykonana. Każdy ma jakiś ukryty talent umiejętność, coś co pozwoli wypełnić czas, zapomnieć o bólu, zgryzotach i beznadziejności, trzeba tylko umieć to odnaleźć i wykorzystać. Osoby nawet najbardziej niepełnosprawne, ale zdrowe psychicznie, potrafią być znakomitymi słuchaczami dla innych, często powiernikami najskrytszych sekretów. Ja sama nieraz wysłuchuję różnych, ludzkich skomplikowanych życiorysów. Daje mi to pewną satysfakcję, czuję się potrzebna i dumna, że zostałam obdarzona czyimś zaufaniem.

Jednak są też chwile przygnębienia, a nawet rozpaczy – pytanie – dlaczego ja? Dlaczego nie mogę żyć tak jak inni, poczuć wolność w przemieszczaniu się, spełniać swoje marzenia, brać życie tak jak bym pragnęła? To są pytania, na które muszę sama sobie odpowiedzieć i  wytłumaczyć, a wszelkie łzy rozpaczy w ciemnościach nocy wchłaniać w siebie i moją  poduszkę.

Może moje cierpienie jest bardziej potrzebne, może gdybym była zdrowa moje życie byłoby bardziej trudne i skomplikowane? Staram się za dużo nie roztrząsać tych spraw, bo szkoda każdej chwili, czas nieubłaganie płynie, przeżyłam już wystarczającą ilość lat by pogodzić się  z tym  co dał mi los.

Współczesna technika daje ogromne możliwości osobie chorej i niepełnosprawnej do poruszania się, do coraz lepszego zintegrowania ze społeczeństwem. Mój wózek elektryczny daje mi możliwość wyjścia z domu, spotkania się ze znajomymi często zawarcia nowych przyjaźni, kontaktu z  przyrodą , oglądania przepięknych widoków mojej rodzinnej miejscowości. Od niedawna korzystam z laptopa, który po części zastępuje mi chore ręce, pozwala więcej i szybciej pisać. Poprzez Internet mam łączność z całym światem. Wszystko to zawdzięczam cudownym osobom, które pojawiły się w moim życiu, pomogły w dostępie do tego sprzętu, a przy tym dały mi szanse na odnalezienie siebie samej, wiarę, że warto cieszyć się każdą chwilą. Czuję, że się odnalazłam, że  poznałam co to znaczy być szczęśliwą, zapomnieć o udrękach dnia codziennego. Czyż mając takich wspaniałych i życzliwych ludzi, oddaną rodzinę otaczającą mnie troskliwą opieką i miłością można być niezadowoloną? Każdy ma prawo do szczęścia tylko szczęściu trzeba wyjść naprzeciw, przyjąć i pielęgnować je jak najcenniejszy skarb.

 

Marzec 2008

 

Odwiedzin :